Słońce zaszło,
Kwiaty zwiędły,
Drzewa wycięto,
Lustro pękło,
Muzyka ucichła,
Ptaki odleciały,
Przyszła burza - Nieproszona.
I wszystko zniszczyła.
Cały świat.
Gwałtem.
Grabieżą.
Porwała mi Ciebie
I już nie oddała.
Zostawiła za to drewniany krzyż,
Który obserwuje
I czeka.
Zostawiła ból
I nienawiść,
Która we krwi się zakorzeniła.
15.06.2019 r. D.M.P.
Kwiaty zwiędły,
Drzewa wycięto,
Lustro pękło,
Muzyka ucichła,
Ptaki odleciały,
Przyszła burza - Nieproszona.
I wszystko zniszczyła.
Cały świat.
Gwałtem.
Grabieżą.
Porwała mi Ciebie
I już nie oddała.
Zostawiła za to drewniany krzyż,
Który obserwuje
I czeka.
Zostawiła ból
I nienawiść,
Która we krwi się zakorzeniła.
15.06.2019 r. D.M.P.
Tragedia w przyrodzie i tragedia ludzka, jak bliskość człowieka i natury...
OdpowiedzUsuńDobrze to ujęłaś.
UsuńTen wiersz jest bardzo osobisty więc wstrzymam się od komentarza ...
OdpowiedzUsuńRozumiem, przyjmuję taki komentarz właśnie. Dzięki.
UsuńGdy w jednej chwili traci się wszystko....
OdpowiedzUsuńA wiersz piękny!
Dziękuję.
UsuńKojarzy mi się to z minioną wojną... Pięknie dobrane słowa.
OdpowiedzUsuńDziękuję za podzielenie się swoim zdaniem. Pozdrawiam. ;)
UsuńAż się smutno zrobiło, ale pięknie napisane
OdpowiedzUsuńRaz szczęście, raz smutek - takie to życie jest, no nie? Dzięki bardzo. ;)
UsuńDziękuję. ;)
OdpowiedzUsuńPrzykry wiersz, ale ładnie napisany ❣
OdpowiedzUsuńDzięki. Pozdrawiam. ;)
UsuńBardzo prawdziwe jest to co napisałaś.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńDzięki za wizytę.