Lubię spać i tego nie ukrywam. ;)
Często coś mi się śni. Nie zawsze jednak pamiętam co.
Bardzo podobają mi się łapacze snów, a w sklepach jest ich od groma. Jakie tylko chcesz, w różnych kolorach i rozmiarach. Na metalowej obręczy lub na drewnianej. Z piórkami lub ze wstążkami, a nawet z koronki. Łapacz niekoniecznie trzeba kupić gotowy ze sklepu. Można wykonać go samemu, a na YT można znaleźć wiele filmików instruktażowych.
Łapacz snów stworzyły plemiona indiańskie. Był ich amuletem, zawieszanym przy wejściach do domostwa lub przy posłaniach. Miał za zadanie przepuszczać przez siatkę dobre sny, a zatrzymywać koszmary. Złe sny miały znikać wraz z pierwszymi promieniami słońca, spływając po piórach.
Istnieją dwie legendy na temat genezy łapacza snów, które przytaczam poniżej:
1. Pewne dziecko z plemienia Siuksów każdej nocy dręczone było złymi snami. Jego matka udała się z prośbą o pomoc do starej mądrej kobiety z tego plemienia, zajmującej się przędzeniem wełny. Staruszka poradziła zrozpaczonej matce, aby ta zrobiła z gałązek wierzby i włókien bawełny sieć życia, wyłapującą złe sny i odsyłającą je w niebyt. Matka dziecka postąpiła zgodnie z radą starszej kobiety i tak powstał łapacz snów, a jej dziecko od tamtej pory spało spokojnie.
2. Kolejna legenda mówi, że pewien młody Indianin, szukając swojej życiowej drogi, spotkał pająka, a ten przekazał mu tajemnicę pajęczej sieci. Krąg sieci symbolizuje życie, sieć łączy sny i modlitwy ze środkiem, natomiast przez znajdujący się w środku otwór przedostają się one do nieba i Boga.
Motyw łapacza snów zagościł też wśród biżuterii, jako nadruk na bluzkach i koszulkach, na etui do telefonów, jako breloki i tatuaże, a nawet jako dekoracje ślubne. A mi się ostatnio bardzo spodobał!
Mój łapacz snów wygląda tak:
Nie zrobiłam go. Przyznaję, że kupiłam. Chciałam, żeby pasował mi do koloru ścian, jakie mam w pokoju. Fioletowy to mój ulubiony kolor. Traktuję go wyłącznie jako ciekawą, fajną ozdobę. Zawiesiłam go przy oknie, a pod oknem akurat mam łóżko. Mam również nowe etui do telefonu, właśnie z czarnym łapaczem snów na fioletowym tle.
Chcąc wykonać samemu taki łapacz, można kupić gotowe obręcze w różnych rozmiarach, można też zrobić taką obręcz z gałęzi, które łatwo się wyginają. Można je opleść wstążkami. Wstążki kosztują niewiele. Piórka również są dostępne, w kwiaciarniach na przykład. Może przydać się też klej na gorąco lub koraliki. Do wykonania sieci można użyć również gotowej koronkowej serwetki. Oplatamy kółko, nawlekamy koraliki jeśli chcemy je mieć, tworzymy w środku sieć, przyklejamy pióra i voila! Gotowy do zawieszenia w wybranym miejscu w naszym domu. Kiedyś chyba spróbuję wykonać swój własny, bo to może być świetny prezent dla kogoś.
Źródło:
1. https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81apacz_sn%C3%B3w
2. https://magia.onet.pl/artykuly/ezoteryka/lapacz-snow-do-czego-sluzy-i-jakie-ma-znaczenie/yseq4hm
Często coś mi się śni. Nie zawsze jednak pamiętam co.
Bardzo podobają mi się łapacze snów, a w sklepach jest ich od groma. Jakie tylko chcesz, w różnych kolorach i rozmiarach. Na metalowej obręczy lub na drewnianej. Z piórkami lub ze wstążkami, a nawet z koronki. Łapacz niekoniecznie trzeba kupić gotowy ze sklepu. Można wykonać go samemu, a na YT można znaleźć wiele filmików instruktażowych.
Łapacz snów stworzyły plemiona indiańskie. Był ich amuletem, zawieszanym przy wejściach do domostwa lub przy posłaniach. Miał za zadanie przepuszczać przez siatkę dobre sny, a zatrzymywać koszmary. Złe sny miały znikać wraz z pierwszymi promieniami słońca, spływając po piórach.
Istnieją dwie legendy na temat genezy łapacza snów, które przytaczam poniżej:
1. Pewne dziecko z plemienia Siuksów każdej nocy dręczone było złymi snami. Jego matka udała się z prośbą o pomoc do starej mądrej kobiety z tego plemienia, zajmującej się przędzeniem wełny. Staruszka poradziła zrozpaczonej matce, aby ta zrobiła z gałązek wierzby i włókien bawełny sieć życia, wyłapującą złe sny i odsyłającą je w niebyt. Matka dziecka postąpiła zgodnie z radą starszej kobiety i tak powstał łapacz snów, a jej dziecko od tamtej pory spało spokojnie.
2. Kolejna legenda mówi, że pewien młody Indianin, szukając swojej życiowej drogi, spotkał pająka, a ten przekazał mu tajemnicę pajęczej sieci. Krąg sieci symbolizuje życie, sieć łączy sny i modlitwy ze środkiem, natomiast przez znajdujący się w środku otwór przedostają się one do nieba i Boga.
Motyw łapacza snów zagościł też wśród biżuterii, jako nadruk na bluzkach i koszulkach, na etui do telefonów, jako breloki i tatuaże, a nawet jako dekoracje ślubne. A mi się ostatnio bardzo spodobał!
Mój łapacz snów wygląda tak:
![]() |
Zdjęcie wykonane przeze mnie telefonem. Mam go od jakichś dwóch miesięcy. |
Nie zrobiłam go. Przyznaję, że kupiłam. Chciałam, żeby pasował mi do koloru ścian, jakie mam w pokoju. Fioletowy to mój ulubiony kolor. Traktuję go wyłącznie jako ciekawą, fajną ozdobę. Zawiesiłam go przy oknie, a pod oknem akurat mam łóżko. Mam również nowe etui do telefonu, właśnie z czarnym łapaczem snów na fioletowym tle.
Chcąc wykonać samemu taki łapacz, można kupić gotowe obręcze w różnych rozmiarach, można też zrobić taką obręcz z gałęzi, które łatwo się wyginają. Można je opleść wstążkami. Wstążki kosztują niewiele. Piórka również są dostępne, w kwiaciarniach na przykład. Może przydać się też klej na gorąco lub koraliki. Do wykonania sieci można użyć również gotowej koronkowej serwetki. Oplatamy kółko, nawlekamy koraliki jeśli chcemy je mieć, tworzymy w środku sieć, przyklejamy pióra i voila! Gotowy do zawieszenia w wybranym miejscu w naszym domu. Kiedyś chyba spróbuję wykonać swój własny, bo to może być świetny prezent dla kogoś.
Źródło:
1. https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81apacz_sn%C3%B3w
2. https://magia.onet.pl/artykuly/ezoteryka/lapacz-snow-do-czego-sluzy-i-jakie-ma-znaczenie/yseq4hm
Kiedyś miałam takie w pokoju ♥
OdpowiedzUsuńŚwietnie. ;) A czemu już nie masz?
UsuńNiesamowite!!!
OdpowiedzUsuńNiewykluczone że sobie sama zrobię. To może złapie mi jakieś złe sny...
Dziękuję :-)
To koniecznie chcę je zobaczyć ;). Pozdrawiam.
UsuńTo zrób koniecznie i zamieść zdjęcie.
OdpowiedzUsuńKoszmarów ostatnio nie śnię, ale cieszę się, gdy w ogóle się wysypiam...
Legendy są zawsze ciekawe:-)
Jak zrobię to wstawię fotkę. ;) OO no to dobrze, najlepiej jest się wyspać, jakoś wtedy wszystko lepiej wychodzi. Lubię legendy. ;)
UsuńJa śnię od święta, pewnie jakiś łapacz snów zadomowił się w mojej głowie...Skusiłaś mnie taką ozdobą, bo wygląda bardzo magicznie. Odrobina czary mary w życiu nie zawadzi...
OdpowiedzUsuńMożliwe ;). Właśnie chyba dlatego mi się aż tak podoba. Pewnie, że nie. ;)
UsuńFajny łapacz snów i mam nadzieję ,że sprawi iż więcej optymizmu zagości w Twej duszy ... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki. ;) Mógłby, bo ostatnio znowu mnie dopada dużo wątpliwości i łapię doła. Muszę się czymś zająć, co mnie odstresuję. ;) Ściskam. ;)
UsuńMam naklejki na paznokcie z lapaczem snów :D Ten Twoj jest świetny :)
OdpowiedzUsuńOoo, nieźle. Czyli motyw zdominował jeszcze więcej dziedzin. Fajnie. Dzięki ;).
UsuńJa mam turkusowy, bo mi pasuje do wnętrza ;) wisi nad łóżkiem, nie wiem czy działa, ale wygląda efektownie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Może tylko wyglądać, to też jest ok. ;)
UsuńJa na ogół pamiętam sny, ale są takie, że nie przypomniałabym sobie, gdyby nie sytuacja w ciągu dnia, podobna do snu. Gdyby się nie zdarzyła, wówczas tego snu nie przypomniałabym sobie. Ile w takim razie jest takich nie "wygrzebanych" z pamięci.?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No to nieźle. Rzeczywiście, ciekawe. Pozdrawiam. ;)
UsuńŁapacze snów zawsze mnie zachwycają. Kiedyś miałam mały na szyję ale niestety się zniszczył. Za dnia go nosiłam w nocy wieszałam na łóżkiem. Nie pamiętam czy przepuszczał tylko dobre sny :) Raczej jestem osobą, dla której każdy sen jest dobry, bo przekazuje nam coś ukrytego w naszej duszy. Dzięki snom możemy poznać nasze lęki i słabości a także pragnienia i mocne strony, o których nie zdajemy sobie sprawy ale nasza podświadomość dobrze wie.
OdpowiedzUsuńPomijając zupełnie fakt, że kiedyś śniła mi się pralka na środku pokoju a w środku było jajko... :D
Fajne są. ;) Ooo, to na pewno, że sny są odzwierciedleniem tego, co już w nas jest. Podświadomość działa. Niezły sen ;D. Jajko to chyba dobry omen.
UsuńNie znałam genezy łapacza snów :) to bardzo ciekawe legendy :) łapacze są bardzo ładną ozdobą choć wiele osób na pewno wierzy w ich właściwości :)
OdpowiedzUsuńSama pewnie nie zrobię, ale jak znajdę coś ciekawego, to kupię :) Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie taki łapacz snów :)
OdpowiedzUsuńI kupiony i zrobiony własnoręcznie fajnie wygląda ;).
UsuńMoje córki robiły takie na świetlicy. Mogą byc przeróżne. Podobają mi się te legendy. Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńSuper! Dziękuję. Pozdrawiam także. ;)
Usuń