Pytanie

CO ZNACZY ,,BYĆ DOBRYM CZŁOWIEKIEM"?

Źródło: https://pixabay.com/pl/photos/pytanie-znak-zapytania-badanie-2736480/

Komentarze

  1. Wow, ale zagwozdka!
    Trudne i obszerna odpowiedź.
    Można odpowiedzieć żartem, że dobrym jest ten, kto psa nie kopnął, a mógł!
    Moja teściowa mawiała, że najważniejsze jest, by nikt przez nas nie płakał.
    Zdaniem mojej babci trzeba pomagać, nawet gdy nikt nie prosi...
    Im dłużej żyję, tym mniej jestem pewna jak to z tym jest :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wiem, dlatego szukałam podpowiedzi ;).
      Dobry żart ;).
      No tak, to niemiłe płakać przez kogoś. Z tą nieproszoną pomocą to różnie bywa. Niektórzy, może się wydawać, że potrzebują pomocy, tylko nic nie mówią, a chcą rozwiązać wszystko sami i jakby uwłacza im czyjaś pomoc, albo chcą kogoś wykorzystać. A inni, po prostu nie potrafią powiedzieć ,,pomóż mi", bo też jakoś się wstydzą, czy coś. Ogólnie wychodząc przed szereg można się narazić na nieprzyjemności.

      Usuń
  2. Żyj tak, aby innym było z Tobą dobrze ... :)

    Życie każdego z nas przebiega w obrębie dwu odmiennych choć wzajemnie powiązanych rodzajów relacji. Jeden z nich to relacje i kontakty ze światem zewnętrznym a drugi to kontakty i relacje z samym sobą. Nie istnieje oczywiście uniwersalna i bezdyskusyjna definicja „bycia dobrym". Najczęściej, tym co wyznacza kryteria „dobrego” postępowania wobec innych są takie postawy jak okazywanie zrozumienia, pomaganie, docenianie i akceptowanie, życzliwość i lojalność, współpraca. Wydaje się, że najwyższą rangę w sferze pozytywnych nastawień wobec drugiej osoby ma przyjaźń. Idąc tym tropem uznałabym , że dobrym człowiekiem ma szansę stać się ten kto ma przyjazny stosunek do samego siebie ...tzn. 1/ lubi siebie- znajduje przyjemność w byciu z samym sobą i życzliwe traktuje siebie
    2/ ceni siebie i docenia swoją ważność – uznaje siebie jako kogoś wartościowego i ważnego dla siebie, szanowanego przez siebie
    3/ akceptuje siebie i ma świadomość siebie – rozpoznaje swoje potrzeby, uczucia, myśli i doświadczenia oraz kontaktuje się z nimi bez obronnych zniekształceń i negatywnego odrzucania
    4/ pomaga sobie i wspiera siebie- dodaje sobie otuchy i nadziei w trudnych okolicznościach, nagradza siebie za osiągnięcia i pociesza przy potknięciach ....
    Bycie przyjacielem dla samego siebie właśnie w taki sposób nie tworzy ograniczeń do działania dla dobra innych. Oczywiście na gotowość do pomagania i służenia innym ludziom wpływają także inne czynniki jak np. zdolność do empatycznego rozpoznawania ich potrzeb oraz przyswojenie sobie wartości prospołecznych i altruistycznych. Myślę jednak ,że jeśli człowiek rozumie i akceptuje sam siebie jest mu łatwiej wyjść z tym samym do innych ludzi. Czynienie dobra jest swoistą relacją. Można ją uważać za taki stan, w którym staramy się zadbać o innych , jest dawaniem, wychodzeniem poza swoje ograniczenia, poza chęć zatrzymania czegoś przy sobie. Ma pomagać i budować. Ale nie może być jedynie gestem jednej osoby. Nie można jednak się zatracać w tym w byciu dobrym... bo najpierw zaczyna się tracić siły fizyczne, potem przestaje mieć miejsce na kontakt z samym sobą i zaczyna się żyć w poczuciu zależności od powinności. Tak więc i byciu dobrym trzeba zachowywać równowagę i mieć kontakt ze swoimi uczuciami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, to jest ciekawe, że człowiek określany dobrym, nie tylko jest dobry, przyjazny, życzliwy, pomocy dla innych, ale także dla siebie taki powinien być. I musi tutaj zachować równowagę, zadbać o swoje potrzeby, nie tylko innych. Daje z siebie, ale też zachowuje dla siebie niektóre aspekty, żeby czuć się dobrze ze sobą i ze swoim otoczeniem. Dziękuję! ;)

      Usuń
  3. Żyj tak, aby innym było z Tobą dobrze ... :)

    Życie każdego z nas przebiega w obrębie dwu odmiennych choć wzajemnie powiązanych rodzajów relacji. Jeden z nich to relacje i kontakty ze światem zewnętrznym a drugi to kontakty i relacje z samym sobą. Nie istnieje oczywiście uniwersalna i bezdyskusyjna definicja „bycia dobrym". Najczęściej, tym co wyznacza kryteria „dobrego” postępowania wobec innych są takie postawy jak okazywanie zrozumienia, pomaganie, docenianie i akceptowanie, życzliwość i lojalność, współpraca. Wydaje się, że najwyższą rangę w sferze pozytywnych nastawień wobec drugiej osoby ma przyjaźń. Idąc tym tropem uznałabym , że dobrym człowiekiem ma szansę stać się ten kto ma przyjazny stosunek do samego siebie ...tzn. 1/ lubi siebie- znajduje przyjemność w byciu z samym sobą i życzliwe traktuje siebie
    2/ ceni siebie i docenia swoją ważność – uznaje siebie jako kogoś wartościowego i ważnego dla siebie, szanowanego przez siebie
    3/ akceptuje siebie i ma świadomość siebie – rozpoznaje swoje potrzeby, uczucia, myśli i doświadczenia oraz kontaktuje się z nimi bez obronnych zniekształceń i negatywnego odrzucania
    4/ pomaga sobie i wspiera siebie- dodaje sobie otuchy i nadziei w trudnych okolicznościach, nagradza siebie za osiągnięcia i pociesza przy potknięciach ....
    Bycie przyjacielem dla samego siebie właśnie w taki sposób nie tworzy ograniczeń do działania dla dobra innych. Oczywiście na gotowość do pomagania i służenia innym ludziom wpływają także inne czynniki jak np. zdolność do empatycznego rozpoznawania ich potrzeb oraz przyswojenie sobie wartości prospołecznych i altruistycznych. Myślę jednak ,że jeśli człowiek rozumie i akceptuje sam siebie jest mu łatwiej wyjść z tym samym do innych ludzi. Czynienie dobra jest swoistą relacją. Można ją uważać za taki stan, w którym staramy się zadbać o innych , jest dawaniem, wychodzeniem poza swoje ograniczenia, poza chęć zatrzymania czegoś przy sobie. Ma pomagać i budować. Ale nie może być jedynie gestem jednej osoby. Nie można jednak się zatracać w tym w byciu dobrym... bo najpierw zaczyna się tracić siły fizyczne, potem przestaje mieć miejsce na kontakt z samym sobą i zaczyna się żyć w poczuciu zależności od powinności. Tak więc i byciu dobrym trzeba zachowywać równowagę i mieć kontakt ze swoimi uczuciami.

    OdpowiedzUsuń
  4. przepraszam , że wpisałam dwa razy komentarz ale nie wiedziałam ,że zatwierdzasz ... i myślałam , że coś się stało i zaginął :) wrzuciłam więc kolejny raz :) wykasuj więc co zbędne . Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatwierdzam od niedawna, bo jednak nie można wszystkim pozwalać wchodzić i pisać rzeczy, których nie idzie zrozumieć...

      Usuń
    2. rozumiem ...jak zobaczyłam nick kloszard też pomyślałam sobie , że jak jeszcze raz coś mi skomentuje to zacznę zatwierdzać :)

      Usuń
    3. Właśnie o to chodzi. ;)

      Usuń
  5. Dobry człowiek nie stosuje przemocy, jest życzliwy, nie zazdrości, jest prawdomówny i wyrozumiały...

    OdpowiedzUsuń
  6. Żyj i pozwól żyć innym - powiedziałabym w pierwszej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim zdaniem dobry człowiek nie krzywdzi zwierząt, ma szacunek do wszystkiego co go otacza, stara się pomóc osobą najbardziej potrzebującym. Dla mnie to jest definicją dobrego człowieka. Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie robienie krzywdy zwierzętom i ludziom jest ważne. Bardzo ważne. Dziękuję za podzielenie się swoim zdaniem. Ściskam! ;)

      Usuń
  8. Nie wiem, czy sami możemy powiedzieć o sobie, że jestem dobrym człowiekiem.
    Dotykamy fundamentalnej kwestii: jeśli odrzucam Ewangelię, skąd mam wiedzieć, co jest dobre?
    Gdy do Jezusa przychodzi młodzieniec z pytaniem: „Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?” (Łk 18,18), Ten odpowiada pytaniem na pytanie: „Dlaczego nazywasz mnie dobrym?”. Jezus prowokuje do szukania prawdy o dobru. Bóg jest prawdą. I tylko On, jako stwórca świata, ma najwyższe kompetencje, aby zdefiniować dobro (przykład zaciągnęłam z Portalu OPOKA0 i zgadzam się z tym w 100 procentach - tematem był "dobroludzizm")).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie wiem, dlatego poszukuję odpowiedzi. Sama o sobie tak nie powiem, bo nie wiem właśnie, czy mogę siebie tak nazwać. Ale rzeczywiście, powinniśmy być dobrzy nie tylko dla innych, ale i dla siebie i może przede wszystkim to siebie najpierw należy dobrze traktować, żeby móc potem traktować dobrze innych ludzi. Dziękuję za cytat. ;)

      Usuń
  9. Nad tym pytaniem można się rozpisać. Jest to wielowymiarowy wątek. Dla mnie być dobrym człowiekiem to żyć zgodnie z sobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj można. ;) Każdy coś powie i tworzy się szerszy obraz.

      Usuń
  10. Dobry człowiek to taki, który nie ma w sobie zawiści i nienawiści, Jest przyjazny dla innych i dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pewnie musi być pozbawiony nienawiści i zachowywać się przyjaźnie wobec innych. Ale, faktycznie, dla siebie też powinien być dobry, nie tylko dla innych. Musi znać swoją wartość. Dzięki! ;)

      Usuń
  11. Być dobrym człowiekiem? Dla każdego znaczy to coś innego. Według mnie być dobrym człowiekiem to żyć w zgodzie ze sobą ale nie działać na szkodę innych. Mieć w sobie empatię i nie być egoistą. Pomagać ludziom bezinteresownie i być dobrym dla innych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Empatia - ważne słowo. Chyba często dzisiaj ludziom brakuje tej umiejętności wczuwania się w czyjąś sytuację, dlatego tak łatwo oceniają... Dziękuję za Twoją odpowiedź. ;) Pozdrawiam.

      Usuń

  12. Wszak pytanie ma kontekst a tym samym i odpowiedź takowy mieć musi, w moim wykonaniu. Być dobrym człowiekiem,to znaczy być tak cwaną mendą,że nikt się nie zorientuje że to tylko papierowy transparent na kimś bez wartości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za podzielenie się swoim spostrzeżeniem.

      Usuń
  13. Człowiek, który kieruje się moralnością, potrafi coś bezinteresownie zrobić, nie krzywdzi innych,by sobie poprawić tym nastrój, nie zazdrości i skupia się na swoim życiu, nie wtrąca się w innych ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Trudne pytanie i w sumie nie wiem czy istnieje na nie jednoznaczna odpowiedź. Mamy swoje normy moralne i różne określenia dobra. to co dla niektórych jest nie do pomyślenia dla innych może być normą. Można uznać prostą zasadę niekrzywdzenia innych. Tylko to też nie takie proste, czasem krzywdzimy nieświadomie, nasze pewne zachowania mogą już być dla ludzi psychicznie krzywdzące. Czy to już czyni nas złymi ludźmi? Nie sądzę. Z jednej strony jesteśmy dobrzy jeśli po prostu chcemy tacy być, lecz same chęci również nie wystarczą. Czym drogi piekieł wybrukowane są każdy wie. W sumie to nie ma człowieka idealnie dobrego. W Biblijnym Bogu zło ludzie znajdują ale i w Szatanie namiastkę dobra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego chciałam poznać na nie odpowiedź. Jasne, że tak, każdy z nas jest inny. Oczywiście, czasem coś jest nieświadome i ktoś poczuje się urażony, ale tak naprawdę to nie było celowe, więc czy powinien chować urazę? No nie, można się dogadać. No tak ,czasem te dobre chęci czy pomysły, które wydają nam się ok, obracają się przeciwko nam i w sumie żałujemy.

      Usuń
  15. Przede wszystkim żyć w zgodzie ze sobą, ludźmi i światem. Podejmować decyzję dla nas dobre, ale nie raniące innych ludzi.. kazdy z nas będzie miał inną interpretację słów "być dobrym człowiekiem". Ja jestem dobrym człowiekiem, choć nie idealnym i tacy nie istnieją, ale pomagam jeśli mogę, wspieram i jestem.. A czas to coś, co nikt nam nie zwróci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, każdy będzie miał swoją definicję i w sumie o to chodzi, no i nikt nie jest idealny. Pozdrawiam. ;)

      Usuń
  16. Te pytanie każdy będzie interpretować inaczej. Dla każdego dobro znaczy co innego.

    OdpowiedzUsuń
  17. Co znaczy być dobrym człowiekiem? To bardzo trudne pytanie. Być dobrym człowiekiem to znaczy być szczerym, pomocnym, lojalnym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudne, ale i na trudne czasem trzeba odpowiadać albo szukać odpowiedzi, jak ja tutaj.
      Pozdrawiam! ;)

      Usuń

Prześlij komentarz