Dlaczego kocham pisać?
Kocham pisać za to, że:
- Mogę przelać swoje myśli na kartkę papieru lub na puste pole w komputerze.
- Za to, że mogę utrwalić swoje myśli, które przecież są ulotne, tak jak przemijające chwile na fotografiach poprzez aparat fotograficzny.
- Lubię patrzeć, jak pojedyncze litery układają się w wyrazy, a wyrazy w zdania.
- Pisanie pomaga mi wyrazić siebie i emocje, jakie w danym momencie przeżywam.
- Pisząc o czymś przekażę w tej formie więcej, niż słowami mówionymi. Jak mówię, czasem coś pominę i mi się przypomina, gdy już jest za późno, by to dodać.
- Można ćwiczyć ortografię. Coś, czego się nie ćwiczy, łatwiej się zapomina. No i można przy tym poznawać nowe słowa, których na co dzień się nie używa.
- Gdy mogę pisać, to mogę się rozwijać.
- Pisanie jest po prostu fajne! ;)
Czy są jakieś minusy pisania?
- Tak. Czasem piszę tyle, że aż boli mnie ręka (w sumie coraz rzadziej tak jest). Ale to tylko tyle. ;)
![]() |
Źródło: https://pixabay.com/pl/photos/pi%C5%9Bmie-napisa%C4%87-wieczne-pi%C3%B3ro-1209121/ |
Kocham pisać za to, że:
- Mogę przelać swoje myśli na kartkę papieru lub na puste pole w komputerze.
- Za to, że mogę utrwalić swoje myśli, które przecież są ulotne, tak jak przemijające chwile na fotografiach poprzez aparat fotograficzny.
- Lubię patrzeć, jak pojedyncze litery układają się w wyrazy, a wyrazy w zdania.
- Pisanie pomaga mi wyrazić siebie i emocje, jakie w danym momencie przeżywam.
- Pisząc o czymś przekażę w tej formie więcej, niż słowami mówionymi. Jak mówię, czasem coś pominę i mi się przypomina, gdy już jest za późno, by to dodać.
- Można ćwiczyć ortografię. Coś, czego się nie ćwiczy, łatwiej się zapomina. No i można przy tym poznawać nowe słowa, których na co dzień się nie używa.
- Gdy mogę pisać, to mogę się rozwijać.
- Pisanie jest po prostu fajne! ;)
Czy są jakieś minusy pisania?
- Tak. Czasem piszę tyle, że aż boli mnie ręka (w sumie coraz rzadziej tak jest). Ale to tylko tyle. ;)
Też tak czasem miałam, że od pisania bolala mnie ręka :D Kiedys byłam lepsza w pisaniu niż obecnie :D
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko mnie to dotyczy ;D. Każdą umiejętność można ćwiczyć. ;)
UsuńPowinno się robić to co się kocha ... a więc pisz i rozwijaj się w tej formie wypowiedzi . Pisanie uzdrawia. Antyczne cywilizacje używały słów tak jak my dzisiaj pigułek. :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBędę pisać, bo całkowicie tego porzucić nie umiem ;). Uzdrawia, to prawda. Ładne porównanie. Dziękuję. Pozdrawiam także. ;)
UsuńJeśli tylko sprawia Ci to radość, czym jest boląca ręka?
OdpowiedzUsuńMimo postępu technicznego, najważniejsze dla mnie rzeczy zapisuje długopisem w notatniku:-)
Boląca ręką powstrzymuje przed dalszym przelewaniem słów na papier, ale tak naprawdę to mały problem. ;) Też sporo rzeczy zapisuję na papierze.
UsuńOd najmłodszych lat zapisuję zeszyty, nieważne, że w końcu je pale, aby na ich miejsce mogły pojawić się nowe. Namiętnie piszę powieści, chyba nie po to, żeby je wydać, bo żadnej dotąd nie skończyłam. Ale co tam, pisanie i czytanie, nie wiem w jakiej kolejności, kocham od zawsze :-)
OdpowiedzUsuńTeż mam kilka opowieści zaczętych i nieskończonych ... Ale może kiedyś obie ukończymy to, co zaczęłyśmy. Kto wie? ;)
UsuńPisanie jest jak przypieczętowanie myśli, dzielenie się nimi...Fajnie jeśli ktoś myśli tak samo, a już wydawało się nam, że jesteśmy sami...Wolę bolącą rękę niż głowę, zdecydowanie...
OdpowiedzUsuńŁadnie to ujęłaś. ;) Oczywiście, że fajnie. No tak, jak boli głowa to jest gorzej.
UsuńPisanie ma wiele zalet :) Czy to pisanie bloga, listów, notatek czy czekogolwiek.. w kazdym tym aspekcie i miejscu znajdziemy wiele zalet :) Ja w młodszych latach jak chodziłam jeszcze do szkoły lubiłam przepisywać notatki.. musiałam mieć wszystko ładnie i przejrzyście zapisane ☺
OdpowiedzUsuńOch, podziwiam, ja swoich nie przepisywałam, nie chciało mi się. Zresztą zawsze pisałam jak kura pazurem i mazałam, i to się właściwie nie zmieniło. ;)
UsuńMamy ten sam obiekt miłości... ja też kocham pisać i to dla tych samych przyczyn :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! ;) Pozdrawiam.
UsuńMinusów więcej się znajdzie. Czasem człowiek się zapomni i obiadu nie ugotuje, nie posprząta, nie wyśpi się. Pisanie może wciągnąć podobnie jak czytanie tego co napisali inni :)
OdpowiedzUsuńPewne zaniechania są konsekwencją tego, że poświęca się czas pisaniu. ;) Są rzeczy ważne i ważniejsze, w danej chwili trzeba ocenić co czym jest. Wena przemija, a i żołądek się domaga pokarmu.
UsuńTeż kocham pisać, w każdej formie:)
OdpowiedzUsuńSuper! Pisz, ile się da i gdzie się da. ;)
UsuńTy też:)
UsuńPozdrawiam! ;)
UsuńPamiętam jak będąc nastolatką, pisałam długie opowieści. Do tej pory pamiętam, że miałam duży plik kartek zapisany, który wszędzie ze sobą nosiłam. Długie godziny spędzałam nad pisaniem. Dzisiaj już tego nie robię, moja dłoń na to nie pozwala, ale na laptopie mam zapisanych kilka zaczętych powieści :)
OdpowiedzUsuńZalety rozwoju technologii, można pisać na komputerze i dobrze, że nie przestałaś robić tego, co lubiłaś. ;)
UsuńNiestety narazie musiałam zaprzestać. Pozostał mi blog :)
UsuńZawsze coś. ;)
UsuńPięknie to wyraziłaś. Pod większością mogę się podpisać. Co ja mówię? Pod wszystkim. Dodam tylko mnie pisanie pomaga oderwać się od szarej rzeczywistości. Dzięki pisaniu mogę być kimś innym, mogę mieszkać gdzie chce, podróżować. Przez pisanie wyrażam siebie.
OdpowiedzUsuńSerdeczności 😃 Dziękuję że o mnie pamiętasz
ja tak smao uwielbiam pisać ;) nigdy nie zoruzmiem osób, któe w ogóle nie robią sobie notatek :D ja zapisuję wszystko!
OdpowiedzUsuńCzy i ja mogę podpisać się pod Twoim tekstem???
OdpowiedzUsuń:-))
Oczywiście, że możesz, Stokrotko! ;)
UsuńJa też uwielbiam ubierać myśli w słowa i zdania. Od zawsze. Od szkoły. Choć już coraz rzadziej ręcznie, coraz częściej na komputerze.
OdpowiedzUsuńKażda forma dozwolona, ważne, że się to robi. ;)
UsuńPisanie bardzo ułatwia człowiekowi wyrażenie własnych emocji :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Potwierdzam. Również przesyłam pozdrowienia. ;)
UsuńLubię pisać ręcznie. Zawsze pomagało mi to zapamiętać różne rzeczy. notatki w szkole potrafiłam przepisać kilka razy, i choć było to czasochłonne, dużo więcej dzięki temu zapamiętywałam :)
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam, potem przestałam przepisywać, bo jednak to był dodatkowy czas i papier i długopis i już mi się nie chciało. Ale tak ,też zapamiętywałam więcej. Wzrokowcy tak mają ;D.
Usuńnoo właśnie to jest najgorsze, że idzie na to sporo czasu :P
Usuń;)
UsuńUwielbiam pisać. To tak jakby ktoś dał mi magiczną różdżkę i od tej pory mogę tworzyć wszystko :)
OdpowiedzUsuńA no tak jest. Potwierdzam. ;) Ładne porównanie.
UsuńJa też kocham pisać. Kiedyś pisałam więcej odręcznie i koniecznie piórem, ale praca naukowa wymusiła więcej komputera i rezygnację z pióra na rzecz długopisów. Mam wielką nadzieję, że kiedyś do pióra powrócę, bo to były złote czasy...
OdpowiedzUsuńPisanie pomaga mi zapamiętywać i utrzymywać skupienie, wspiera też zbieranie myśli. Widzę też, że im więcej piszę tym lepiej piszę, precyzyjniej wyrażam to co chcę powiedzieć...
Atrament z pióra często mi się rozmazywał, albo pióro mi się psuło ... Mi też pomaga zapamiętać. ;)
UsuńI ja oczywiście też lubię pisać! Po tygodniu pisania raportów i analiz nadal w weekend uwielbiam siadać i pisać - już mniej profesonalne i poważne rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńWitam w gronie piszących. ;) Świetnie. Pozdrawiam. ;)
UsuńJa lubię pisać jako samo pisanie w sobie. Pisze długie teksty wiadomości i lubię pisać wiersze i chciałabym kiedyś napisać jakieś opowiadania. Póki co uważam że nie do końca ładnie mi to idzie ale.rozumiem Ciebie
OdpowiedzUsuńĆwicz i będziesz coraz lepsza. ;)
UsuńTeż lubię pisać.
OdpowiedzUsuńŚwietnie. ;)
UsuńWitaj L :) Zawsze lubiłam bardziej pisać, niż mowić, chociaż niektórzy uparcie twierdzą,że jestem elokwentna. Mówiąc, zawsze o czymś zapomnę powiedzieć, a pisząc, mogę wrócić, dodać, poprawić. To fantastyczne! Także kocham pisać. A redagowanie bloga to moja wielka pasja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Pola :)
Ja też, jaj mówię to często zapomnę o czymś! ;d Tylko czy to oznaka braku elokwencji? Może faktycznie jesteś, tylko Ci się wydaje, że nie. Czasem sami siebie nie doceniamy. A mogę prosić o link do Twojego bloga, bo się nie pojawia po wejściu na Twój profil na blogerze?
Usuń