Podeszła pani do kasy biletowej, żeby kupić bilet na pociąg i rozegrał się dialog:
- Dzień dobry.
- No nie wiem, czy taki dobry. Pada deszcz.
- Pada, pada... Poproszę do....
Nastąpił zakup pożądanego biletu.
- To do widzenia. Miłego dnia. - Klientka poszła na peron.
A ja tak sobie pomyślałam, czy jak szary, bury i ponury to od razu zły?
Przytłaczający może lekko, może usypiający, zniechęcający do działania, może chłodny, może rozleniwiający. Ale czy tak z miejsca zły?
Chyba nie. Nie każdy dzień przynosi złe wieści. I oby takich było jak najmniej.
Po prostu taka jest jesień.
Mam spore blogowe zaległości, wiem. Postaram się nadrobić na dniach. ;)
Wczoraj byłam na koncercie Darii Zawiałow, który się odbył w szczecińskiej Filharmonii. I to był mój kolejny pierwszy raz. Dlaczego? No z takiego powodu, że nie miałam okazji do wczoraj być w filharmonii jakiejkolwiek. Muzyka i miejsce robi wrażenie, chociaż akurat jeśli chodzi o tą konkretną filharmonię to budynek z zewnątrz niekoniecznie mi się podoba, gdyż zwyczajnie nie pasuje do krajobrazu. Ale to takie moje skromne zdanie.
Wszystkiego dobrego dla Was. ;)
Źródło: https://pixabay.com/illustrations/background-pattern-leaves-texture-6650672/ |
Faktycznie, deszcz czy jesień to nie powód by nazywać dzień złym, chyba że ktoś jest meteopatą i szczególnie źle znosi takie dni, ale dlaczego od razu zły? Zawsze można sobie poprawić humor:-)
OdpowiedzUsuńA no są ludzie, którzy cierpią z powodu zmian pogody. No masz rację, tak właśnie. ;) Pozdrawiam.
UsuńZazdroszczę koncertu :) co to pogody to na pewno nie powinniśmy spisywać na straty pochmurnego dnia. Można go beż wyrzutów sumienia spędzić pod kocem :D
OdpowiedzUsuńFajny był. Polecam. ;) Och, tak, pod cieplutkim kocem przyjemnie. ;) Gorzej, jak jednak trzeba gdzieś wyjść. ;)
UsuńJak na przykład codziennie rano do pracy :P
UsuńA może właśnie ten wyjątkowy budynek w monotonnym architektonicznym krajobrazie jest świetnym jego przełamaniem ... może to takie pozytywne zaskoczenie jak dobra nowina, czy promyk słońca w szary, ponury i zimny dzień ? :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest ok, ale nie pasuje do otoczenia, po prostu jest z innej bajki. Dla mnie nie pasuje, ale w sumie słuszna uwaga, ciekawy punkt widzenia. Można i tak spojrzeć. ;)
UsuńHehehe coś w tym jest. Myślę, że osoby, które nie lubią swojej pracy postrzegają dni w bardziej ponury sposób.
OdpowiedzUsuńNo wiesz, jak się czegoś nie lubi, ale jest się zmuszonym to trudno wykrzesać radość. Myślę, że ludzie często wykonują swoją pracę, ale jej nie lubią. I jak dla mnie tak nie powinno być, ale no na tym świecie nie ma się wszystkiego, czego by się chciało.
UsuńTo prawda jesień bywa ponura, jednakże to nie oznacza, że dzień od razu musi być przez to zły :) Chętnie wybrałabym się na taki koncert :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKoncert naprawdę fajny. ;) Dobrego wieczoru. ;)
UsuńNiestety tu wychodzi smutna prawda o większości z nas..... narzekanie mamy chyba we krwi.... Dla mnie każdy dzień jest dobry, nawet jeśli pogoda nie jest słoneczna i bezdeszczowa. Wszystko jest potrzebne i wszystko może mieć swój urok....
OdpowiedzUsuńA no chyba nawet się mówi, że narzekanie to cecha narodowa Polaków. ;)
UsuńCzasami najbrzydszy pogodowo dzień może być najpiękniejszym w życiu....
OdpowiedzUsuńTak. ;) Los bywa przewrotny. Przesyłam pozdrowienia.
UsuńNawet w najbardziej ponurym dniu może przydarzyć się coś pięknego :) Wiem to z autopsji, chociaż przyznaję że za jesienią nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńMoże. ;) Tegoroczna jesień jest naprawdę ok, przynajmniej do tej pory.
Usuń
OdpowiedzUsuńLubię jesienne klimaty. To czas, w którym nawet szary dzień potrafi zaskoczyć swoją kolorystyką 😉 No i trza wychodzić z domu, nacieszyć oczy barwami natury, zrobić coś miłego dla siebie, albo pójść na koncert, tak jak w twoim wypadku 👍🙂 Życzę pogody ducha! Pozdrawiam 🖐️
Ja też lubię, zwłaszcza gdy jest kolorowo i słońce się przebija przez chmury. ;) Dziękuję. Pozdrawiam. Wszystkiego dobrego. ;)
UsuńJesień ma jakiś tam swój urok - a to czy dzień jest dobry czy zły zależy głównie od naszego nastawienia.
OdpowiedzUsuńKażda pora roku ma coś takiego, za co się ją lubi moim zdaniem. ;) Pewnie. ;)
UsuńUwielbiam jesień. Te kolory, to słoneczko i jesienne spacery. U nas dzisiaj było przepięknie i wybraliśmy się na długi jesienny spacer razem z pieskiem.
OdpowiedzUsuńPrawdziwa złota polska jesień. ;) Taka mi pasuje, taką lubię, ale jak już pada deszcz całymi dniami i nie można wyjść na spacer to tak niekoniecznie. ;)
UsuńKtoś miał zły humorek ;)
OdpowiedzUsuńA no chyba miał. ;)
UsuńPoprosiłabym o link na Twojego bloga, to złożę rewizytę. Pozdrawiam. ;)
Zawiałow kiedyś tez lubiłam tego rodzaju muzykę. :)
OdpowiedzUsuńJa to znam jej trzy piosenki, te, co w radio grają ;D. Po tym koncercie o kilka więcej ;D. Nie wszystkie utwory mi się podobają.
UsuńDawno nie byłam w filharmonii ❤
OdpowiedzUsuńDla mnie to był pierwszy raz. Na pewno chciałabym wrócić. ;)
UsuńKiedy nowy wpis?
OdpowiedzUsuńMyślałam, że dzisiaj, ale chyba jednak nie.
UsuńMiło, że pytasz. Dzięki. ;)
Trudno doceniać dzień, kiedy nastrój spada. Nawet jeśli faktycznie nic naprawdę złego się nie wydarzyło. Super, że byłaś na koncercie :).
OdpowiedzUsuń