Takich dwóch

Widziałam ich któregoś razu. Takich dwóch. Z kobietą. Blondynką. Chyba są rodziną.

I wczoraj. We dwóch. Mężczyznę ubranego w odblaskową bluzę, uprawiającego jogging. I jasnowłosego chłopca, który za nim poruszał się na elektrycznym wózku inwalidzkim. Myślę, że to ojciec i syn. Nie wiem, ile chłopiec mógł mieć lat (od 10 - 13?)

I jakoś tak mnie ten widok poruszył, że chciałam o nich napisać, żeby nie zapomnieć.

Poniżej moje ostatnie wypieki. ;)

Ciasto cytrynowe 









Babeczki czekoladowe z orzechami


Komentarze

  1. Fajnie, że uwieczniasz, tyle ciekawych osób można spotkać na ulicy:-)
    Wypieki wspaniałe, ciekawa jestem tego cytrynowego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można. ;) Dziękuję. Ciasto cytrynowe mnie zaciekawiło i postanowiłam je zrobić, i powiem Ci, że warto było, bo wyszło smaczne i gościom smakowało i rodzinie, także warto czymś takim zaskoczyć kogoś. ;) No chyba, że ktoś cytryny nie lubi, no to jemu nie dawać xd.

      Usuń
  2. Witam serdecznie ♡
    Mnie by ten widok zapewne też poruszył, tyle że mieszkam w małej miejscowości i żadko widuję nowe twarze. Pyszne smakołyki :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie to samo, dlatego tak zwrócił moją uwagę ich widok. Dziękuję. Pozdrawiam. ;)

      Usuń
  3. Ciasto cytrynowe prezentuje się smakowicie :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo wszystko budujący obrazek uwieczniłaś ... niepełnosprawność nie oznacza wykluczenia z życia... pomału coś się zmienia w tej materii na lepsze.

    Ps. człowiek próbuje się odchudzać a Ty tu takie frykadele ... mam ślinotok ! :) :) :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można? Można jak się okazuje. Pewnie nie jest to łatwe, ale się da. Ajj, no bo akurat mi dobre wyszły i pierwszy raz robiłam xD. Dziękuję, pozdrawiam. ;)

      Usuń
  5. Super, że dzielisz się z nami tym, co Ciebie porusza!
    To ciacho cytrynowe mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ciasto mnie zaskoczyło, ciekawiło i było dobre. ;) Dzięki! Pozdrawiam.

      Usuń
  6. W sumie to ciekawy widok pod względem pedagogicznych i psychologicznym. Na przykład, że ojciec mimo inwalidztwa syna, nie przestał biegać. Czasami rodzice się załamują. A tu proszę... Fajnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? ;) Dokładnie, i że robią to razem, że on może mu w tym sporcie towarzyszyć na swój sposób. I w ogóle, że ten ojciec jest i się nim zajmuje, spędza z nim czas.

      Usuń
  7. Babeczki czekoladowe wyglądają wyśmienicie! Aż mam ochotę sama coś upiec:)
    https://redamancyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;) Zawsze możesz, przepis z internetu.

      Usuń
  8. Mnie też by taki widok poruszył. Wspaniale, że tak spędzają ze sobą czas :). A Twoich wypieków chętnie bym skosztowała <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W małym mieście takie, nie wiem jak to określić, widoki, sytuacje to nie jest częste, więc pozytywnie zaskakuje. Dziękuję. ;)

      Usuń
  9. Mnie też by pewnie poruszył ten widok. Takie ciasto cytrynowe z chęcią bym zjadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. To powinno być normą, że mężczyzna, ojciec , trwa w rodzinie na dobre i złe. Czesto, niestety, spotyka się sytuacje, że kobieta w swej niedoli musi wykrzesać w sobie wszystkie siły, by to ona była bohaterem, kiedy mężczyzna , słabeusz, pozostawia ją z dzieckiem niepełnosprawnym.
    Ciasta kuszą, ale wczoraj miałam urodzinowy tort, więc czuję obecnie przesyt słodyczy.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinno, ale nie jest. Dokładnie tak, jak to opisałaś. Pozdrawiam. Dziękuję. ;)

      Usuń
  11. Uwielbiam ciasto cytrynowe ^^ robię go trochę inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOoo świetnie! Ja wzięłam przepis z neta. Wyszło naprawdę smaczne.

      Usuń
  12. Jedzonko też wspaniale wygląda! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie takie widoki też często poruszają.
    Ciasto cytrynowe uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było pierwsze jakie zrobiłam, potem zrobiłam je drugi raz było wyszło bardzo dobre. ;)

      Usuń
  14. Tym ciastem to się chętnie poczęstuję... ale czy ta rodzina zwróciłaby Twoją uwagę, gdyby chłopiec nie był na wózku? Bo mam wrażenie, że tak często skupiamy się tylko na inności..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Karo. ;) Wiesz, w małym mieście widok rodziny z niepełnosprawnym dzieckiem, całej rodziny to rzadkość, a jeszcze jak osoba niepełnosprawna uprawia sport to już w ogóle chyba jeszcze rzadziej się widzi. Przynajmniej ja rzadko widuję, więc od razu przykuwa to mój wzrok i uwagę. Na rodziny z dziećmi w pełni sprawnymi też zwracam uwagę, bo dzieci często robią lub mówią jakieś zabawne rzeczy.

      Usuń
  15. Ciasto cytrynowe wygląda smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Twoje wypieki wyglądają smakowicie ;-)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz