To jak to było z tym balonem?

Balon, taki z wielkim koszem, w którym znajdowali się ludzi pojawił się w zamieszkiwanej przeze mnie okolicy jakieś półtorej tygodnia temu. Wtedy widziałam go z daleka. Jechałam samochodem i pojawił się na horyzoncie.

W środowy wieczór pojawił się ponownie, tym razem bliżej mojego domu. Musiałam tylko wyjść na podwórze. Widok niesamowity, aczkolwiek fanką latania nie jestem. Jak napisałam na swoim Instagramie:

Kocham podróżować, ale nie wsiądę do samolotu. 

Popatrzeć jednak mogę i ... popatrzyłam, a nawet zgłębiłam temat tajemniczego balonu głębiej. Jestem osobą, która zadaje sporo pytań. Obie prace dyplomowe napisałam, przeprowadzając wywiady. No więc popytałam wśród znajomych z okolicy, kto się rozbija balonem po naszej okolicy, aż trafiłam na osobę, która powiedziała, że to jej krewna taki prezent dostała, ale to był ten pierwszy lot, który widziałam z daleka. O drugim nic nie wiadomo, ale to w sumie nieważne.

Jak usłyszałam ,,prezent" to postanowiłam sprawdzić, ile taka przyjemność kosztuje i w jaki sposób się to odbywa, gdyż balon miał wypisaną nazwę firmy. No i ogólnie, to niezły prezent. 700 zł dla jednej osoby i godzina lotu albo na terenie województwa zachodniopomorskiego, albo na terenie województwa pomorskiego lub kujawsko-pomorskiego. Być może też gdzie indziej. W cenie instruktaż, jak się zachowywać podczas lotu balonem, transport na miejsce startu, można też uczestniczyć w składaniu balonu i szampan na koniec wycieczki oraz certyfikat uczestnictwa. Zakupiony bilet można wykorzystać w ciągu 2 lat. 

Także jak nie macie pomysłu na prezent, a macie entuzjastę latania to może to, ale proponowałabym zrzutę. ;)



Komentarze

  1. Takie prezenty są świetne, zwłaszcza gdy znamy osobę , którą chcemy obdarować.
    Coraz więcej jest podobnych propozycji.
    Mój syn skakał kiedyś ze spadochronem, od nas dostał symulator lotu pasażerskiego z szampanem.
    Balony pięknie wyglądają na niebie.
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudownie byłoby odbyć taki lot :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale leci się z jakąś osobą, która się na tych lotach zna? Bo tylko po samym instruktażu na pewno bym na taki balon nie wsiadła! Emocje na pewno super, ale chyba bym się nie odważyła ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Samolotem latałam ale balonem nigdy... widywałam je tylko na niebie - widok obłędny zwłaszcza gdy jest ich więcej i są kolorowe. Cena 700 zł za godzinkę lotu dla mnie odstraszająca . :) Kto ma szansę zarabiać tyle na godzinę ? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja tyle na godzinę nie zarabiam na pewno. Ale pewnie idzie część dla firmy, część dla pracowników, część na jakiś potrzebny. Słuszna uwaga. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  5. Witam serdecznie ♡
    Czasem widuję na niebie latające belony, ale to bardzo rzadko. W mojej okolicy nie ma takich miejscówek :) Szkoda, uwielbiam na nie patrzeć. Sama chętnie bym się przeleciała, prezent trochę kosztowny ale życie ma się tylko jedno i warto kolekcjonować piękne wspomnienia ^^
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas ostatnio nad naszą miejscowością leciał balon. Piękny i kolorowy. Nie miałam przy sobie telefonu więc zdjęć nie zrobiłam, a szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  7. Grunt, to spełniać marzenia ;)
    Pozdrawiam pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Taki lot balonem musi być niesamowitą przygodą. Pozdrawiam Serdecznie. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tam bym sobie polatała. Lęku wysokości nie mam, a wręcz lubię podziwiać świat z góry. Jednak faktycznie musiałbym dostać taki prezent, bo samej mnie nie stać ;p.

    OdpowiedzUsuń
  10. Prezent może nie tani, ale jaki efektowny.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz